W swoim poprzednim poście pisałem o oczekiwaniu na wydanie collectora jamendo z wszystkimi moimi utworami w formacie wav. Niestety, mimo iż collector został już zaakceptowany przez jamendo - "artykuł jest w trakcie kodowania. Wkrótce zostanie opublikowany". Kocham jamendo, ponieważ ten serwis umożliwił mi w miarę profesjonalną publikację mojej muzyki, ale muszę też przyznać, że ich opieszałość irytuje mnie od zawsze. Nie pozostaje nic innego jak tylko czekać.
W międzyczasie jednak wydarzyło się coś niezwykle ciekawego - poznałem serwis bandcamp.com i zakochałem się od pierwszego wejrzenia. W ramach swoistego testu jego możliwości, opublikowałem tam mój ulubiony album, czyli Jimy the Whale. Jak to wygląda? Zobaczcie sami:
Pozdrawiam,
efiel